Index FAQ Użytkownicy Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj Zaloguj
Forum > Gildia - Spocone Byki Strona Główna
Rejestracja       Profil        Galerie
Z kronik Ker Frogum
Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum > Gildia - Spocone Byki Strona Główna Nasza Twóczość Wszelaka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Frog_PL
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ker Frogum / Tortuga

PostWysłany: Czw 18:00, 18 Paź 2007 Temat postu: Z kronik Ker Frogum

Pora opowiedzieć coś mniej optymistycznego.
Dawno dawno temu, na błękitnej planecie zwanej Ziemią, mieszkała pewna żaba...



Dzień pierwszy

To był kolejny długi, spokojny, dzień. Po ulicach włóczyli się mieszkańcy, w nowo oddanym do użytku centrum handlowym ‘Komputronik’ tłoczyli się kupcy, naukowcy w Infotronie wytężali umysły jak tu zmodernizować systemy bojowe cyborgów a gdzieś w koszarach kolejni rekruci kończyli szkolenie podstawowe.
Właśnie przyglądałem się tej sielance przez przeszkloną ścianę centrum zarządzania skąpany w promieniach jesiennego słońca, gdy na ekranie komputera wyświetlił się komunikat ostrzegawczy. Informował on ze czujniki dalekiego zasięgu wykryły wrogą armie zbliżającą się do Keru!
Niewiele myśląc wydałem do wszystkich jednostek bojowych rozkaz pełnej mobilizacji i krótkie wskazówki dotyczące obrony…
Czekamy…
Kolejne minuty upływały w nerwowym oczekiwaniu nieuniknionego…
Już gołym okiem można było rozróżnić szeregi przeciwnika ustawione w szyku szturmowym. Jednak armia ta, mimo pozornie dużej liczby nie byłaby wstanie sforsować zapory tworzonej przez dobrze zorganizowanych obrońców ustawionych na Murach Rubika. Moje stwierdzenie potwierdził źle rozegrany atak wroga na najsilniejsze punkty naszego oporu. Szybka wymiana ognia, błyski laserów, huk eksplozji…
Przeciwnik tracił kolejne jednostki w rozbłyskach czerwonego światła wydobywającego się z naszych karabinów przy prawie zerowych stratach broniących.
Cóż za głupi plan…

Gdy z rumieńcem na twarzy obserwowałem prawie pewne zwycięstwo, potężne wybuchy wstrząsnęły drugą stroną miasta. Zmasowany ogień z dziesiątek luf momentalnie rozbił w pył słabo bronione mury. Olbrzymia, dosłownie przed chwilą zmaterializowana tuż pod miastem armia, błyskawicznie przedarła się przez zgliszcza fortyfikacji. W kilka chwil przelała się przez środek cyvilli. Z przerażeniem obserwowałem rozpaczliwe wysiłki obrońców, teraz atakowanych ze wszystkich stron, bez możliwości wycofania się. Z głośników Intercomu dobiegały chaotyczne rozkazy mieszające się z okrzykami przerażenia i jękami umierających…
Po krótkiej walce wszystko zamarło. Jak przez mgłę widziałem zwycięską armię plądrującą magazyny, fabryki i cywilne mieszkania mojego miasta. Gdzieś dalej słychać było miarowe dudnienie silników lekkich prospedytorów wywożących surowce, delirium informacje…
Parę minut później za miastem widać było krótki błysk i po obładowanej łupami wrogiej armii został tylko wzburzony piach i zapach zjonizowanego powietrza.

Powoli opadłem na fotel mając ciągle przed oczyma wybitych, co do nogi dzielnych obrońców, leżące na ulicach ciała wracających z pracy cywilów i wznoszące się ku różowiejącemu niebu, czarne, puszyste kolumny złowieszczego dymu.
Niestety, to był dopiero początek…



PS. Screenów juz nie wklejam jako ze są gdzie indziej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GOLIAT
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: upper belvedere anglia

PostWysłany: Sob 10:26, 20 Paź 2007 Temat postu:

dobre pisz dalej znam temat pozdrawiam goliat

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frog_PL
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ker Frogum / Tortuga

PostWysłany: Sob 15:40, 20 Paź 2007 Temat postu:

Dalsza część juz gotowa tylko przepisać musze. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rysiekxx
gośc



Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Erith

PostWysłany: Nie 10:23, 21 Paź 2007 Temat postu:

Ciekawe czekam na dalszą część

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
corsair
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: MegaTremens

PostWysłany: Nie 15:39, 21 Paź 2007 Temat postu:

Frog pisz dalej - naprawdę "professional" - najlepiej wypij kilka kaw i trzaśnij wszystko jeśli masz "wenę"...
... bo skończysz jak Jack Torrance w "Shining" (Lśnienie) -
" Wendy wróciłem do domu... " Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frog_PL
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ker Frogum / Tortuga

PostWysłany: Nie 21:14, 21 Paź 2007 Temat postu:

Dzień drugi

Ani noc spędzona na chowaniu zmarłych, gaszeniu pożarów i naprawie zniszczeń, ani mglisty chłodny świt nie dał mieszkańcom Keru dłuższej chwili wytchnienia. Przez cały poranek miasto znosiło kradzieże i odwiedziny uzbrojonych konwoji z sąsiednich cyvilli zwabionych łatwym łupem. Najbardziej przygnębiające było czekanie. Po nadaniu wiadomości SOS nie pozostawało mi nic więcej jak bezsilnie przyglądać się tym grabieżą…

Najgorsza wiadomość dotarła do mnie koło południa. Cudem ocalałe czujniki raportowały o zbliżającej się w znacznej sile, armii żądnych krwi Psilonów.
Rozdanie broni mieszczanom mijało się z celem – nie dali by rady zaprawionej w bojach regularnej psilońskiej armii.
Gdy myślałem o wszystkich za i przeciw plac przed poranionym dziurami centrum zarządzania rozświetlił białobłękitny blask.
Blask ten (jak się później okazało) psilońskie komputery zanotowały jako „zakrzywienie czasoprzestrzeni spowodowane przez teleportacje prawdopodobnie ostatnich uciekających jednostek zwierząt”…

Armia pod znakiem „Pożeraczy Słońc” wkroczyła do miasta luźnym szyku nie spodziewając się zorganizowanego oporu. Głośno rozmawiając, (jeśli te gardłowe odgłosy można nazwać rozmową) mutony, mutaborgi i „skorpiony” udały się wprost do Głównego Magazynu.
Kilkunastu wojowników oddaliło się od reszty sił z zamiarem sprawdzenia ile dóbr kryje się w ciemności za wyłamanymi pancernymi wrotami budynku...
W sekundce później huraganowy ogień z setek dobrze ukrytych karabinów rozdarł powietrze nad Psilonami. Zupełnie zdezorientowany i zbity z tropu przeciwnik bezskutecznie starał się odpowiadać ogniem. Jego niezdarny odwrót został błyskawicznie odcięty przez kolejne szeregi wyrastających jak z pod ziemi niezliczonych obrońców.
Po kilku minutach nierównej walki ostatni obcy padł martwy.
To nie „uciekające zwierzęta” wywołały zakłócenia czasoprzestrzeni, tylko zastępy niezwyciężonych cyborgów pod dowództwem potężnych Buhai spieszących na pomoc rabowanemu sojusznikowi.

Trudno opisać radość i zaskoczenie mieszkańców Keru, gdy jego ulicami maszerowały coraz to kolejne rzędy wojska z insygniami SB.
Wreszcie mogłem odetchnąć z ulgą widząc, jak Blunt, MegaBykPro i ich armia zabezpiecza teren, rozbija obóz i z radością po długiej podróży buszuje w spichlerzach.
No i ma się rozumieć szykuje do kolejnego uderzenia…
Uderzenia, które miało nastąpić już wkrótce…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
corsair
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: MegaTremens

PostWysłany: Nie 22:05, 21 Paź 2007 Temat postu:

No pamiętam to... Psilon Opall musiał się poważnie zdziwić po dostaniu raportu z bitwy hehe

Może by "odtajnić" już całą akcje i przenieść ją do Archiwum?
Niektórzy mogą myśleć, że to fikcja jest. A to fakty ubrany w Epikę przez Froga.
Jeśli zaglądają na to forum w ogóle :/
> sebamarcin, alfik69, darsew10 - musiałem do strony Gildii zajrzeć aby przypomnieć sobie nicki :/

Czekam na c.d. - opublikujemy całość na Forum Delirium (też w odcinkach)
Cool z opisem i screenami (zamazane nicki wrogów).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
corsair
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: MegaTremens

PostWysłany: Pon 00:17, 22 Paź 2007 Temat postu: Post Goliata

/Goliat w innym poście napisał:

widzę że masz talent pisz dalej to wciąga ja też wiem że to nie fikcja tylko tak było FROG licze na więcej częsci pozdrawiam goliat Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
corsair
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: MegaTremens

PostWysłany: Sob 11:03, 10 Lis 2007 Temat postu:

To jeszcze ja... powyższy post jest Goliata.

Frog - widzę jednak, że dopadł Cię syndrom Jack'a Torrance Confused
... może to Cię zmobilizuję...

[link widoczny dla zalogowanych]

...pospiesz się bo pozapominasz fakty a niedługo dojdą nowe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frog_PL
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ker Frogum / Tortuga

PostWysłany: Sob 15:03, 10 Lis 2007 Temat postu:

Koszulka delirium! Zawsze o takiej marzyłem Very Happy
Kolejna część jest tylko sie przepisać nie chciało. No ale jeśli w grę wchodzi koszulka... Tak być nie może, zakasam rękawy i przepisuje.
Cool
________________________________________________________________

Dzień trzeci

Były już późne godziny poobiednie, gdy z zawrotną prędkością mknąłem na swoim śmigaczu poprzez równiny Metamorfy wracając z misji szpiegowskiej. W czasie, gdy przeglądałem swój raport, autopilot zwinnie omijając nierówności terenu kierował się na spotkanie widniejących już w oddali, błyszczących iglic Ker Frogum.
Zdążyłem akurat na sam koniec odprawy – ostatnie szeregi żołnierzy udawały się odpocząć i coś zjeść przed czekającym ich marszem i bitwą. Biorąc z nich przykład pojechałem do swojego apartamentu odświeżyć się po męczącej misji.

Niecałą godzinę później wyruszyliśmy.
Podróż mijała bez większych problemów. Co jakiś czas zwracały się ku nam zaciekawione, pięciookie łby podobnych do gazeli zmutowanych zwierząt.
Gdzieś po godzinie od wymarszu ujrzeliśmy asymetryczne, nieregularne mury i jakby organiczne miasto wewnątrz. Ta psilońska metropolia robiła niesamowite wrażenie. Cała struktura zdawała się żyć własnym życiem. We wszystkie budynki wrośnięta była czerwonawa, delikatnie pulsująca tkanka pozaziemskiego pochodzenia. Po raz pierwszy miałem okazje zobaczyć coś takiego z bliska, gdy dowodząc jedną z grup podzielonej armii zabezpieczałem wschodnią dzielnice kolonii. W pewnej chwili gdzieś z centrum dobiegły nas stłumione przez odległość odgłosy intensywnej wymiany ognia. Chwile później czoło mojego oddziału dostało się pod ogień kilkudziesięciu Mutonów. Cyborgi błyskawicznie się przegrupowały i gdy jedna część odpowiadała ogniem, druga oflankowała przeciwnika. Manewr zakończył się powodzeniem, nie uszedł z życiem ani jeden przeciwnik, choć nie obyło się bez dwóch ofiar.
Podobne sytuacje napotykały w całym mieście inne grupy.

Gdy ostatni oddział wrócił zabezpieczywszy uprzednio swój sektor odbyło się wstępne szacowanie strat i pospieszny załadunek zrabowanych dóbr. Zginęło łącznie 6 cyborgów zabijając 50 Mutonów, 19 Mutaborgów i niszcząc 12 Skorpionów.
Niecałe 15 minut później była już ustawiona w kolumnę marszową i gotowa do powrotu.
Koło godziny 16 byliśmy z powrotem w kerze.
Pierwszy z nierozważnych przeciwników został wyeliminowany na jakiś czas z tej wielkiej gry, jaką jest wojna. Drugi miał się już niebawem przekonać, komu wypowiedział wojnę.

W czasie gdy koszarach trwała naprawa uszkodzeń ja właśnie szykowałem się do drogi. Trzeba było wybrać się na poszukiwania Płynnej Czerni tak niezbędnej do sprawnego działania armii. I na dodatek nie byle jakiej armii. Do miasta już zmierzały kolejne posiłki mające zasilić jej szeregi.
Godzinę ‘zero’ wyznaczono na 21:30… No, ale mniejsza o to, teraz musiałem się skupić na delikatnych sygnałach docierających do mojej świadomości świadczących o obecności delirium…


_____________________________________________________________
W najbliższych dniach postaram sie zamieścić (ale wpierw napisać Wink ) czwartą część kończącą ten cykl. Jesli faktycznie juz niedługo będą nowe fakty czekające na ich zapisanie, napisze oddzielne opowiadanie... Za dużo czasu dzieli te wydarzenia


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Frog_PL dnia Nie 15:00, 11 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GOLIAT
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: upper belvedere anglia

PostWysłany: Sob 19:19, 10 Lis 2007 Temat postu:

pisz pisz bo masz talent jesli jeszcze fajnie rysujesz to powinienes wydać komiks i zarobić na swoim talencie Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frog_PL
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ker Frogum / Tortuga

PostWysłany: Sob 19:56, 10 Lis 2007 Temat postu:

No właściwie czemu by nie? Very Happy

/edit; Z drugiej strony moze lepiej zamiast komiksu rysować ilustracje do książki. Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
corsair
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: MegaTremens

PostWysłany: Sob 20:12, 10 Lis 2007 Temat postu:

Napisz i zamieść na forum delirium! Powaga.
Dodając, ze jest to na faktach autentycznych Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frog_PL
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Ker Frogum / Tortuga

PostWysłany: Sob 21:16, 10 Lis 2007 Temat postu:

Ok, jak bedzie gotowe to zamieszcze na forum delirki (ale wpierw oczywiście na SB Wink )
Zastanawiam sie tylko... Czy faktycznie przetykać je screenami?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
corsair
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2007
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: MegaTremens

PostWysłany: Sob 22:13, 10 Lis 2007 Temat postu:

Myślę że ciekawiej by było... tylko "zamazać" nick/deliryca/cywille agresora.
Z tym umieszczeniem to sie pospiesz - tam jakiś termin jest chyba - i nici z "wymarzonej" koszulki będą Wink
a na głosowanie na najlepsze opowiadanie pójdziemy wszyscy Exclamation
Załatwię NAKAZ z góry Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum > Gildia - Spocone Byki Strona Główna -> Nasza Twóczość Wszelaka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2002 phpBB Group
Thčme DarkX créé pour phpnuke par Mtechnik.net et modifié pour phpBB 2 par BreakoBus
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Regulamin